Zasady
Dziecko nie lubi chodzić do przedszkola. Bardzo. Nie mogę dojść do sedna sprawy, dlaczego? - Tylko z mamą! - Mamo, wypisz mnie z przedszkola, wypisz się z pracy, bądźmy w domu, tylko ty i ja, aż do umarcia! Hm, z nudów, chyba. Czy w przedszkolu jest źle, czy po prostu gorzej niż w domu? Stawiam na to, że w domu jest inaczej, zbyt inaczej. W domu mamy mało zasad. W zasadzie żadnych zasad, których nie umiałabym uzasadnić. Jeden słodycz dziennie, mycie zębów, odkładanie rzeczy na miejsce ( ...ekhm to akurat może nie za bardzo działa), przytulanie się po kłótniach, szanowanie własności. I jak je tu wymieniam, to jeszcze dodam, że w zasadzie żadnej nie stosujemy konsekwentnie. Bo są wyjątki i już. Czasem idziemy spać na bruda, czasem jemy słodycze na obiad, a bałagan mamy często. Zasady są po to, by żyło nam się przyjemnie. Natomiast w przedszkolu zasad jest sporo. Nie wolno rozmawiać przy jedzeniu, nie wolno przynosić zabawek z domu, nie wolno biegać po sali, nie wolno rzucać śnieżk...