Wczoraj Dziecko miało urodziny numer 5. Przy tej okazji usłyszałam, że "obarczam go swoją miłością". O matko! co to znaczy? Czy to takie stereotypowe stwierdzenie w stosunku do samotnej matki? No więc nie obarczam, nie czuję się samotną i w ogóle jak odbywa się to obarczanie??
Poza tym dzień na maska przyjemny. Wiosna pełną gębą, bo Dziecko ma już posłoneczną wysypkę, na gębie, że tak powiem.
Kolejny objaw wiosny to przestawienie mojego zegara biologicznego. Budzę się 5.30 (czasu letniego!!) i jestem w pełnej gotowości do działań. Na przykład poodkurzałabym czy wstawiła pranie, ale mam wzgląd na sąsiadów. Więc mogę sobie blogaska popisać. I zapomnieć nacisnąć publikuj:-)
System update
Dziewczyny z MbL mi przypomniały, że mam bloga i blogerskie alter ego. Z tej to okazji pomyślałam, że może mały updejt spraw, z którymi ostatnio muszę dawać sobie radę: - bezsenność, obrażalstwo i zazdrość Dziecka - ciężar 50 zaręczynowych diamentów - rozterki z cyklu, co mam dziś zblendować w moim ukochanym vitamixie (tak, Unold numer dwa też pojechał do reklamacji i nie chcę go już oglądać. Sprzedałam nerkę i kupiłam vitamixa, pfff) - jak się zabrać za subjuntivo - interaktywne kampanie marketingowe. Ale spoko, ze wszystkim daję radę :)
j tam bym chętnie wstała o 5.30, ale jestem leniwa i mi się nie chce :P pozdrawiam i zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńmagda