wtorek, 26 czerwca 2012

W pępku

Myślę już od jakiegoś czasu, jak napisać to co czuję, żeby nie wyjść na nawiedzoną i egoistyczną wariatkę. Może po prostu opowiem, co mi się zdarza. Nie zdarzyło, tylko zdarza. Spotykam fajnych ludzi. Jak z kimś rozmawiam szczerze, to dostaję szczerość. Wracają znajomi z przeszłości i odkrywają przede mna nieznane mi dotąd ja. Odpowiadają na pytania. Nawiązujemy relację. Na przykład zobaczyłam w niedzielę na półce książkę i tak sobie przypomniałam jak ją kupiłam w Pasadenie z 9 lat temu, bo taki Michael mi ją polecił. A w poniedziałek siedzę sobie przy taśmie na zakładzie, a tu na Skypie przychodzi wiadomość ... od Michaela wysłana do mnie ... przez przypadek. Miał wysłać do żony, że niania chora, ale mu się NIECHCĄCY kliknęło na mnie. I sobie pogadaliśmy i pośmialiśmy się. I takich rzeczy dzieje się masa od dłuższego czasu. Zamarzam sobie dodatki w kolorze limonki i nagle w ikei rzucają takie drzwiczki do szafek limonkowe. Potrzebuję trochę czasu dla siebie i nagle Dziecko mi mówi, że nie wraca z wakacji, chociaż tęskni do prosi żeby mogło zostać. Potrzebuję towarzystwa, ktoś fajny puka do mnie na czacie. Potrzebuję sukcesu, wygrywam konkurs.  Potrzebuję czułości, ktoś mnie przytula. Potrzebuję zrozumienia i się dogaduję z M w sprawie, która mnie ściskała w gardle od paru tygodni. Potrzebuję się pośmiać i pan w serwisie ajfonowym mnie rozśmiesza. Normalnie potrzebuję i dostaję. Aż strach prosić. Więc chyba powiem, że wszechświat się mną opiekuje. A jak sobie pomyślę, przed iloma rzeczami mnie obronił, a ja nawet o tym nie wiem, to mnie ciarki normalnie przechodzą...

3 komentarze:

  1. Jak to mówią: Uważaj o czym marzysz bo marzenia się czasami spełniają ;)

    Fajnie masz więc korzystaj ile można

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! korzystam, ale ryzyko kryje się już w samym mówieniu o tym. Wszechświat nie lubi być chwalony najwyraźniej, bo dziś z rana przywalil mi zepsutą pralką:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne.
    Zrobiło mi się wręcz błogo ;-)
    I ciekawi mnie, czy to wyjątkowa zdolność przewidywania, czy może zdolność do materializowania myśli? Co z tego, że być może chwilowa? Pław się w tym, póki masz okazję.

    OdpowiedzUsuń