poniedziałek, 4 lipca 2011

Ktoś musi

Jestem dla siebie dobra. Nalewam sobie lampkę wina. Nie ganię się za nie robienie brzuszków ani za leniuchowanie. Pokazuję sobie filmy. Słucham siebie. Kawkę sobie robię. Gotuję sobie dobre i zdrowe jedzonko. Pozwalam sobie na grzeszki i nawet na grzechy. Przytulam się. Rozmawiam ze sobą. Oglądam sobie ładne niebo, ładny deszcz, ładne kwiatki, ładną ulicę i ładne samochody. Daję sobie ładne rzeczy i ładnie je ustawiam. Spotykam się z życzliwymi ludźmi. Spełniam swoje zachcianki. Pobłażam sobie. Podsuwam sobie mięciutkie poduszki. Czeszę się. Mówię sobie miłe rzeczy. Włączam sobie ładną muzykę.
Pewna staruszka powiedziała mi, że nikt mnie nie będzie kochał tak jak matka i pies.
Nie miała racji.

1 komentarz:

  1. Jestem pod wrażeniem. Zawsze się jednak oczekuje, że to inni odwalą to najtrudniejsze zadanie. Najpierw rodzice, potem facet, potem dziecko, potem pies. No dalej, czemu mnie kochacie za mało?

    OdpowiedzUsuń