środa, 29 czerwca 2011

Na stos

Wszystkie doznajemy krzywd wyrządzanych przez mężczyzn.
Pan od remontu znika za horyzontem z naszymi drzwiami lewymi pełnymi.
Pan od zmywarki nie przychodzi na umówione spotkanie, a woda stoi.
Partner robi coś okropnego i w zasadzie słowo partner staje się pustym tytułem.
Jesteśmy delikatne i skłonne do podrażnień w każdym wieku. Każdą z nas boli.
Lobby męskie twierdzi, że wymagamy za dużo. Że mamy zaakceptować łowiecką naturę zdobywcy u naszych mężczyzn, podsycać ją, karmić, bawić się w kotka i myszkę. Jeśli nie opanujemy tej sztuki i Król Lew będzie miał za łatwo, a nie daj boże za trudno, no to same sobie jesteśmy winne. Tylko kiedy jest za łatwo, a kiedy za trudno?
A poza tym dlaczego to my mamy zrozumieć naturę łowców i zbieraczek?
Dlaczego to my mamy akceptować świat jaki jest, poznawać, badać i uczyć się tylko po to by jeszcze bardziej akceptować. Zmieniać siebie, by akceptować ich. No dlaczego?
Czy mózg mężczyzny jest jakiś inny? Dlaczego oni mają prawo po prostu być i brać, żądać i dostawać, ryczeć i wzbudzać trwogę?
Nie wiem, co prawda, co twierdzi lobby feministyczne, bo się nigdy nie interesowałam. Może ktoś podpowie?

Ale dobra dobra, to już wiemy, że jest nam ciężko i nic dobrego od nich nie uzyskamy. Ale, ale nie jesteśmy same. To znaczy jesteśmy same, ale dużo nas!
Odkrywam właśnie od pewnego czasu i pławię się w mocy jaka płynie od innych kobiet. Skoro są tak chętne by dawać dawać dawać facetom, to dlaczego inna kobieta nie mogłaby trochę uszczknąć? Powiem szczerze, nie było mi łatwo się na to otworzyć. Kobiecie, która od zawsze żyje w przeświadczeniu, że wszystko umie i wszystko jej się uda i ze wszystkim da sobie radę SAMA.
Ale odkąd zaczęłam i poczułam, że odkrycie mojej słabości tylko mnie wzmacnia, z coraz większą odwagą mówię i nie ukrywam. Mówię, że jestem smutna, mówię że nie rozumiem, mówię że się boję, mówię że nie wiem, mówię że chcę się uczyć, mówię że chcę słuchać. Różne kręgi kobiet dają mi różne moce. Wiedzę, wiarę, siłę, cierpliwość.

Jak bym była facetem i do tego żyła w celibacie, to wiedząc o kobietach to co wiem teraz, od razu założyłabym inkwizycję i wszystkie spaliła za czarownictwo :)

Dziękuję Wam, moje wiedźmy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz