wtorek, 23 lutego 2010

Mauritusie, szykuj się!

Ha!*
Dzień zaczął się dobrymi wieściami - w porannej poczcie znalazłam pismo od prawnika, który okrągłymi zdaniami zawiadamia, że zmarł nieznany mi do tej pory mój bliski kuzyn Inż. Markus R...cki (!?). Wyobraźcie sobie, że nieszczęsny wraz z całą rodziną i wszystkimi zstępnymi zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Jego jedynym spadkobiercą jestem ja. Na koncie w Benińskim Banku Afryki czeka na mnie suma okrągłych 23,7 mln dolarów.
A więc koniec moich trosk finansowych. Wykupię się z banków, pojadę na Mauritusa, a mojego blogaska obsypię diamentowym pyłem.

* Jako bogaczka mogę bezkarnie naruszać prawa autorskie Stardoga. Stary, daj numer konta, to ci trochę odpalę tytułem odszkodowania za naruszenie zastrzeżonych znaków towarowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz