Dom Kultury

Byłam w Domu Kultury na "zajęciach koordynacyjno-ruchowych przy muzyce dla pań".
Nic dodać nic ująć. Właśnie tak było. Ze szczególnym naciskiem na "dla pań".

Mieszkam pod miastem. Wiec standardy też są podmiejskie. Ekhem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

System update

Zwierzątka

Dawno dawno temu