Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2024

Lęk uogólniony

  Mój lęk jest ogromny. Stoję na skrawku trawy w słońcu. Skrawek ma może 60 cm średnicy. Dookoła toczą się burze i wojny i tylko cudem mnie jeszcze nie zmiotły. To kwestia czasu. Im więcej czasu udaje mi się przetrwać w tym świetle, tym bliżej jestem zagłady. Jak przestać się bać? Czy to jest mój wybór? Czy mogę zrobić coś innego niż dawać radę?